FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie czówójskie forum 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Kawały :)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum czówójskie forum Strona Główna -> Znalezione w necie

Wojtek




Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Pon 18:30, 28 Maj 2007    Temat postu: Kawały :)
 
Student zdaje egzamin. Profesor chce odeslac go na inny termin z pala. Delikwent prosi o ostatnia szanse:
- Jesli przejde po scianie i suficie, dostane trojke?
Profesor z niedowierzaniem zgadza się. Student przechodzi po scianie i suficie. Slowo się rzeklo, juz chce wpisywac 3 ale student dalej marudzi:
- Jesli zaczne fruwac po pokoju, dostane 4?
Profesor z zaciekawieniem zgadza się. Student zaczyna fruwac po pokoju. Profesor juz chce wpisywac 4 ale student wciaz nie daje mu spokoju:
- Jesli nasikam na pana, a pan pozostanie suchy, dostane 5?
Profesor z jescze wiekszym zaciekawieniem zgadza się. Student staje na biurku i sika na profesora. Ten krzyczy caly mokry:
- Panie, co pan???!!!
- Dobra, niech bedzie 4.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania




Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:13, 28 Maj 2007    Temat postu:
 
Pewien Amerykanin stoi na Highway'u w korku, nagle ktoś puka w jego okno
i mówi:
- Zbieramy pieniądze! Georg W. Bush został uprowadzony przez
terrorystów, żądają 6 milionów dolarów! Jeśli nie dostaną kasy to obleją
go benzyną i podpalą!
Kierowca na to:
- Oh jeee. To bardzo poważny problem! Ile dają inni kierowcy?
Obcy na to:
- Tak różnie, średnio 2-3 litry...

Idzie niewidomy na grzyby do lasu. Ponieważ niewidzi, rozpoznaje gatunki grzybów kosztując je.
- Hmmm... Maślaczek.
- Hmmm... Borowik.
- Hmmm... Rydz.
- Hmmm... Gówno. Dobrze, że nie wdepnąłem.

Egzamin przed komisją na studia prawnicze:
Egzaminator: - Dlaczego zdecydował sie Pan studiować na Wydziale Prawa??
Student: - Tato, nie wygłupiaj się....

Spotyka się dwóch facetów:
- Ten twój kolega to ma szczęście! Dwie żony już pochował, bo struły się
grzybami, a teraz trzeci raz owdowiał.
- No, ale tym razem to był uraz czaszki.
- Tak słyszałem. Ponoć nie chciała jeść grzybów.


Jasio siedzi przy komputerze:
-Tato, co to znaczy HDD format completed?
-To znaczy, że już k**** nie żyjesz!

Pewien zagraniczny bank, chcac sprawdzic swoje najnowsze zabezpieczenia zaprosila najlepszych zlodzieji z kilku krajow: USA, Niemiec, Francji i z Polski dwoch takich co sa znani z tego ze ukradli kiedys ksiezyc. Przedstawiciel banku mowi:
Zgasimy swiatlo na pol minuty dla kazdej druzyny, jesli sejf bedzie otworzony, pieniadze sa wasze. Zaczynamy.
Pierwszy zespol z USA, po zapaleniu swiatla nie zdolali nawet zamka dostknac. Niemcy w pol minuty nawet narzedzi nie wyciagneli z torby, to samo francuzi. Teraz kolej na Polakow.
Po pol minuty pracownicy banku probowali wlaczyc swiatlo ale nie dziala i tak probuja i probuja i slysza:
K****... Jarek, mamy tyle kasy, na ch** ci ta zarowka?

Kumpel pyta kumpla:
- Jakie wymiary ma twoja dziewczyna?
- 90, 60, 90...
- O kurczę, niezła z niej laska!
- Tak ci się tylko wydaje. Drugą nogę ma taką samą...

Eee, wystarczy na dzisiaj Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wojtek




Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Pon 21:21, 28 Maj 2007    Temat postu:
 
Duży diabeł do małego diabełka:
-No stary, pokaż co potrafisz: leć do USA i ukradnij ile sie da!
-Się robi szefie!
przybył do USA:
podspiewuje: 'Jestem mały diabełek, mam swój mały kubełek, będę kradł, będę kradł!'
W USA mówią do niego
-bierz co chcesz, my tu mamy wszystkiego po tąd!
-ale ja mam do jasnej holery ukraść a nie dostać!
mały diabełek wraca do dużego, skarżąc się:
-no nic nie mogłem zrobić w tym USA, tam mi wszystko chcą dać!
-dobra, olać USA, leć do Niemiec i tam spróbój!
poleciał do Niemiec...
-'Jestem mały diabełek, mam swój mały kubełek, będę kradł, będę kradł!'
W Niemczech słyszy:
-masz, weź se co chcesz, my tu mamy wszystkiego w pi**u!
-ale ja mam do k***y n***y ukraść a nie dostać!
mały diabełek ponownie wraca do dużego, skarżąc się:
-W Niemczech też lipa! Znowu sami rozdawacze!
-Hmm, no cóż więc w takim razie może Polske odwiedź!
w Polsce..
-'Jestem mały diabełek, ups! chyba mi za****li kubełek!'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Kamil (Morafraszabi)




Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaski Nowe

PostWysłany: Pon 21:54, 28 Maj 2007    Temat postu:
 
Przychodzi pedofil do św. Piotra i mówi:
- Ja do Pana Boga.
Przybywa najwyższy Pan a pedofil powiada:
- Nie ty staruchu... ja do dzieciątka Jezus przyszedłem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Wojtek




Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 221
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nienacka

PostWysłany: Wto 21:19, 29 Maj 2007    Temat postu:
 
Kazik od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.
- "Co ty do k....y nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?" zapytał facet.
- "To nie jest twoja sypialnia.
- Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie" dodał.
- "Że co Twierdzisz, że jestem martwy Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody!
- Chcę natychmiastwrócić na Ziemię!"
- "To nie takie proste" odpowiedział święty. "Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie" Kazio pomysłał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem nie może być złe.
- "Chcę powrócić jako kura" odpowiedział.
W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy podszedł do niego kogut.
- "Hey! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św. Piotr" powiedział kogut
- "Jak ci się podoba bycie kurą?"
- "No jest ok ale mam to dziwne uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje"
- "Ooo, no tak. To znaczy,że musisz znieść jajko" powiedział kogut
- "Jak mam to zrobić?" "Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz"
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle "chluś" i jajko było już na ziemi.
- "Łoł to było zajebiste" powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony :
- "Kazik co ty robisz?! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko"



czerwony kapturek zawitał do domu babci, chcąc przynieść owoce znalezione w lesie. Jednak babci nie zastał, toteż poszedł w las w poszukiwaniach. Widzi, że coś sie rusza w krzakach i mówi:
-Babcia? Dlaczego masz takie duże oczy?
Na to wilk:
-Weź spi*****aj!! Nie widzisz że sram ?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

arturinho:)




Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:05, 31 Maj 2007    Temat postu:
 
- Jasiu, nie ciągnij kota za ogon.
- Ja go nie ciągnę. Ja go tylko trzymam, on się sam ciągnie


Do kiosku ruchu przychodzi Jasiu i krzyczy:
-Poproszę paczkę zapałek!!!!
-Jasiu nie krzycz tak nie jestem głucha...a jakie mają być z filtrem albo bez?


Dziadek parkuje starego rzęchowatego maluszka pod sejmem.
Wyskakuje ochroniarz:
- Panie, zjeżdżaj pan stąd! To jest sejm, tu się kręcą posłowie i senatorowie!
Dziadek na to: - Ja się nie boję, mam alarm.


Zataczający się pijaczek zaczepia w parku młodego mężczyznę i mówi:
- Paaniee, gdzie jaa jesstem???
- W Łodzi.
- W łodzii to jaa wiem, ale na jakim oceanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

arturinho:)




Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:29, 21 Cze 2007    Temat postu:
 
Lech i Jarek Kaczyński odwiedzili jedna z warszawskich podstawówek.Podczas dyskusji z uczniami Lech zapytał: - Co to jest tragedia? Czy ktoś mógłby podać przykład?
Dziewczynka z pierwszej ławki podniosła rękę:
- Gdyby mój przyjaciel, ktory mieszka na wsi, bawił się na polu i został rozjechany przez traktor - to byłaby tragedia.
- Nie. - odpowiada Jarek Kaczyński - to byłby wypadek.
Zgłasza się kolejne dziecko:
- Gdyby autobus, który odwozi 50 dzieci do szkoly, miał wypadek, w którym zginęliby wszyscy pasażerowie - to byłaby tragedia
- Też nie - odpowiada znowu Jarek Kaczyński - to byłaby wielka strata. Czy ktoś ma inne pomysły?
W klasie cisza. Nikt nie chce się zgłosić.
Nagle odzywa się Jasiu:
- Gdyby samolot, w którym lecieli Pan Prezydent i Pan Premier został trafiony przez pocisk i rozpadł się na kawałki - to byłaby tragedia.
- Brawo! - woła Lech Kaczyński- Możesz nam powiedzieć dlaczego uważasz, że to byłaby tragedia?
Na to Jasiu:
- Dlatego, że to na pewno nie byłaby wielka strata i raczej nie byłby to wypadek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ania




Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:20, 14 Maj 2008    Temat postu:
 
Nowa porcja dowcipów:

Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora
- Pan sie lapie w tej logice panie Profesorze?
- Oczywiscie, co za pytanie.
- To ja mam taka propozycje panie Profesorze, zadam panu pytanie i jesli pan nie odpowie stawia mi pan 5, a jesli pan odpowie wywala mnie pan na zbity pysk.
- OK... niech pan pyta
- Co obecnie jest legalne, ale nie logiczne, logiczne ale nielegalne, a co nie jest logiczne ani legalne?
Profesor nie znal odpowiedzi postawil studentowi 5 i wola swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedz Ten mu natychmiast odpowiada:
- Ma pan 65 lat i jest pan zonaty z 25 letnia kobieta, co jest legalne, ale nie logiczne. Pana zona ma 20 letniego kochanka ,co jest logiczne ale nie legalne. Pan stawia kochankowi swojej zony 5 chociaz powinien go pan wywalic na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne...


Uciekł pacjent z wariatkowa. Przechadzał się po łące koło jeziora i nagle zobaczył, że topi się jakiś człowiek. Natychmiast wskoczył do wody i uratował nieszczęśnika. Na miejsce wypadku przyjechała policja oraz dyrektor wariatkowa, który rzecze do pacjenta tak:
- Mam dla ciebie jedną dobrą wiadomość i jedną złą. Dobra to taka, że za dobre sprawowanie i uratowanie życia drugiej osoby zostajesz wypuszczony z zakładu. Natomiast zła to ta, że niestety czlowiek, którego uratowałeś, powiesił się i nie żyje.
- Szefie, on się nie powiesił. Ja go powiesiłem na gałęzi, żeby wysechł...


Spotyka się trzech informatyków, o czym mogą gadać? Oczywiście o komputerach. Gadają godzinę, dwie trzy... w końcu jeden się zdenerwował i mówi:
- Pogadajmy o czymś innym.
Na to reszta silnie zdziwiona pyta:
- A o czym?
- No chociażby o dupach....
Konsternacja. W końcu odzywa się jeden:
- Wiecie.... moja karta graficzna jest do dupy.


Spotykają się dwa psy, jeden mówi:
- Wiesz, szczekałem.
A drugi na to:
- A ja szcze moczem!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum czówójskie forum Strona Główna -> Znalezione w necie
Strona 1 z 1

Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin